Aleksander Trojanowski – Stopa inflacji (02.2019)

(Wiersz otrzymał wyróżnienie w IV edycji Turnieju Jednego Wiersza im. Tomka Pułki.)


Stopa inflacji

dla Agi

to pójdę po kawę. I myślę sobie dziwne rzeczy o kulach,
kiedy idę do kuchni, kule to lampy na korytarzu i wiszą
pod sufitem (ślad stropu, chłodzenie stóp). Lampy
w sensie klosze, nie – lampy w sensie lampy (a kule
w sensie kule, nie – kule). I slalom
między nimi, ale slalom mentalny.
Dźwięk stóp, brak zwrotu. I to jest to,
co dla ciebie niosę, kiedy idę po kawę,
kule to lampy na korytarzu (nie lampy
w sensie lampy, a lampy
w sensie slalom mentalny. I to jest to,
co dla ciebie niosę, i to jest to,
(i to jest to) co próbuję przynieść