Agata Jabłońska – wiersze (10.2020)

%>

nie przekonasz mnie, że nie warto napisać wiersza o lodach

które sprzedaje irański handlarz w bramie przy placu 

w którymś z polskich miast: to są takie lody, że odpuszczasz

zbrojne pucze i prawo szariatu, darcie mordy pod budą z kebabem

naszych polskich chłopców z maczetami, wstyd 

za nasze babcie i ich ojców, niemoralne brednie


kocówę na kolonii i wpierdol na ulicy, groźby karalne i obyczaj

burki. Po prostu nie pamiętasz i oni też by zapomnieli, bo świat 

przez chwilę płynie w jedwabistej masie o smaku róż


to są takie lody, że on się nie boi, perski lodziarz w bramie 

przy placu, w turystycznym mieście pośrodku Europy, mówi

zjecie, wypłacicie, wrócicie – potem okazuje się, że jednak 

macie drobne, a on napisał nieprawdę: to nie jest transakcja

wyłącznie gotówką



*** 

Pawlikowskiej

dziewczyny naprawdę nie pierdzą, tym, co je ogranicza,

jest kilka zdań z poradnika o wychowaniu, w praktyce to

przybiera kształt  żółtej gumowej kuli w twoim brzuchu i

nie umila czasu spędzanego z ludźmi


nawet powiedzmy, że wiem; w naszym towarzystwie wszystko

może być zrozumiane, jednak już tak jest i pewnie zostanie

choćbym nawet niedawno nauczyła się ziewać


żółta gumowa kula przyrasta do gardła 

i jeszcze się cieszę, że mam tylko to



kontrola rodzicielska


chciałam zatamować ten plastik, nawinąć sreberko 

(atrakcja to pastisz) wyrzucić z zachowaniem zasad

segregacji odpadów i posadzić w tym miejscu 

równą grządkę marchwi 


dopiero poznaję zasady tej walki: albo nie masz kontroli

albo nie masz nic


wolałabym zablokować wojnę miast porno i dropsów

przez które i tak przejdziesz


dlatego spal tę wiadomość

spal przed przeczytaniem, spal, zanim ją wyślę, zanim

pomyślę podłóż ogień pod głowę


Agata Jabłońska – ur.1985. Poetka, absolwentka historii sztuki. Autorka Raportu wojennego (2017), uhonorowanego Nagrodą Poetycką Silesius za debiut (2018) oraz Nagrodą im. Kazimiery Iłłakowiczówny.