Kamil Kawalec – Wiersze (11.2021)

sto autostrad

scenariuszy do filmów o tunelach 
jest więcej niż ci się wydaje

powiedzmy że hulajnogerzy ścigają się przez most 
obserwuję ich trasę wybiegam w przyszłość
jest zimno 
jeden z dronów wplątuje się we włosy dziewczynki
albo silnik samolotu spada na dach domu 
nauczyciel staje się przestępcą a medium sypia przy drodze
w kostiumie królika Helena huśta się w parku linowym



portret z pamięci / skok w nadprzestrzeń

Kapitan Pike wyrusza w kosmos
w skafandrze sygnowanym logotypem marki Vizir.

światło to dzisiaj przeszłość
dzisiaj jest matrycą rozrzuconych punktów

zaledwie vortexem fraz złapanych za mikro stópkę mikro rączkę
machają do mnie
skróty z pamięci, znaczy… chyba to już gdzieś czytałem? 
szybka diagnostyka sieci wykazała: jestem sensorycznie spłukany  

·     Materio przynieś chleba!
·     Nie mam w czym pójść do sklepu. 

wracam z niedorenderowanym chlebem



kolejny rok w tym jebanym kinie 

oglądam transmisję jeszcze niewymyślonej dyscypliny sportowej 
w koszulce zabarwionej kolorem innego miasta 
przy pomocy ledwie wyobrażalnej technologii
na urządzeniu o którym dopiero można przeczytać w najnowszym Times’ie
oje problemy czekają rozwiązań psychologów nowej generacji



srebrny metalik  // 1

im się wydaje że kręcę porno

a to obrazek nagiego buddy

zapierdala lewym pasem wiersza 



Kamil Kawalec – poeta. Ab­sol­went kul­tu­ro­znaw­stwa na Uni­wer­sy­te­cie Wro­cław­skim. Współ­twór­ca gru­py ŻÓŁĆ, two­rzą­cej na prze­cię­ciu elek­tro­nicz­nej mu­zy­ki im­pro­wi­zo­wa­nej i po­ezji. Opracował i zredagował Reguły gry. Antologię młodej poezji wrocławskiej 2020.